Pawłowicz radzi ws. gospodarki. "Po I wojnie światowej, aby nie dopuścić do upadku..."
– Mierzymy się z wyzwaniami, z którymi do tej pory żaden ekonomista nie wyobrażał sobie, że jakieś państwo może się mierzyć – tłumaczył dzisiaj na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. – Musimy solidarnie razem wszyscy tworzyć odpowiednie zabezpieczenia na tyle elastyczne, żeby odpowiadać na to, z czym mierzą się firmy. Siła gospodarki bierze się z ludzkiej pracy. Ta praca musi być godna i jak najlepiej wynagradzana – mówił dalej Morawiecki, przedstawiając założenia rozszerzenia "Tarczy Antykryzysowej".
"Dziś też damy radę"
Tymczasem walkę z kryzysem gospodarczym wywołanym epidemią koronawirusa skomentowała na Twitterze sędzia TK, była posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
Po I wojnie światowej, aby nie dopuścić do upadku odradzającej się polskiej przedsiębiorczości po wyjściu z gospodarki przedsiębiorców zaborczych i w czasie kryzysu gospodarczego w latach 1929/30, w ramach tzw. samarytanizmu gospodarczego, państwo polskie wykupowało akcje i udziały w spółkach prywatnych. W tych bliskich upadku – tłumaczy Pawłowicz.
Polska w okresie międzywojennym szybko się podnosiła i odbudowała niemal od zera. Dziś też damy radę – dodaje Pawłowicz.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o 152 nowych potwierdzonych przypadkach koronawirusa i o kolejnych 7 osobach zmarłych. Łącznie zanotowano dotąd 5000 przypadków i 136 zgonów.